Podcast
PRAKTYCZNIE O DRONACH
Ten podcast został stworzony dla Ciebie!
Znajdziesz tu praktyczną wiedzę o wykorzystaniu dronów w Twojej firmie.
Zajmiemy się w tym materiale omówieniem 8 najczęstszych problemów, które blokują wykorzystanie dronów w geodezji.
Problem numer 1 to niezrozumiałe przepisy dronowe utrudniające zastosowanie dronów.
Heraklit mówił, że jedyne, co stałe w życiu to zmiana. Zdaję sobie też sprawę z tego, że śledzenie tych wszystkich zmian przepisów dronowych może być i jest dla przedsiębiorców dość uciążliwe. W sumie mówiąc dość uciążliwe, to jakby nic nie powiedzieć.
Jak sobie z tym poradzić? Między innymi właśnie po to powstał ten podcast. Żeby w możliwie najbardziej zrozumiały sposób omawiać zagadnienia prawne związane w używaniem dronów. Macie już tutaj trzy odcinki które są stricte merytoryczne i omawiają zasady wykonywania lotów dronami bez nadanej klasy, podpowiadają które szkolenie wybrać jak już wiemy o co chodzi z klasami dronów i kiedy oraz w jaki sposób zgłaszać loty dronami w Polsce. Obiecuję jednocześnie, że te merytoryczne tematy będę rozwijał na łamach tego podcastu.
Drugim wariantem z którego możecie skorzystać to nasza bezpłatna konsultacja. Jeżeli macie jakiś specyficzny przypadek, może macie jakiś nietypowy projekt z którym nie mieliście jeszcze do czynienia to na naszej stronie dronydlafirmy.pl możecie opisać ten problem a my dołożymy starań, żeby w 15 minutowej rozmowie telefonicznej pomóc Wam go rozwiązać.
Trzeci wariant, który coraz częściej firmy wykorzystują, to nasza usługa doradcza. Polega to na tym, że możecie zlecić nam wykonanie zadania, które stanowi dla Was problem. Jeżeli np. chcecie na budowie którą obsługujecie zainstalować automatyczny system do wykonywania cyklicznych pomiarów i przeraża Was dokumentacja, formalności możemy Was w tym wesprzeć.
Taka współpraca polega na tym, że pracujemy na tzw. transferze wiedzy. Czyli nasz konsultant pracuje z Waszym zespołem w celu zapewnienia zgodności założeń projektu od strony formalnej z osiągnieciem celów biznesowych firmy. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej jak działa takie doradztwo, zachęcam do przesłuchania 3 odcinka podcastu.
Problem nr 2 jaki komunikują firmy dotyczy problemów kwalifikacji i łączy się z 3 problemem czyli presją ceny usług.
Efektem jest niechęć w ogóle do tego aby myśleć o wykorzystaniu dronów w geodezji.
Gdy wchodzimy głębiej w analizę tego zagadnienia okazuje się, że brakuje kompetentnych specjalistów, którzy poza mówieniem, że potrafią, faktycznie potrafią. Dotyczy to zarówno prac typowo geodezyjnych, ale również w kontekście dronów. Ukończone szkolenie pilota drona i posiadanie uprawnień, nie ważne jakich, tak naprawdę niewiele znaczy. W mojej ocenie powodem tego jest bardzo niska jakość wiedzy na rynku. Co mam na myśli? Co jakiś czas pojawia się wysyp reklam, które zapraszają do skorzystania z dotacji na przeprowadzenie szkolenia. Często jest to kilkugodzinne szkolenie z zakresu geodezji. I o ile nie mam nic do tego, że ludzie szukają wiedzy i potrzebują się rozwijać, aby korzystać z technologii, budować przewagi konkurencyjne czy też po prostu usprawniać swoje firmy o tyle uważam, że spowodowało to patologie na rynku i doprowadziło do tego, że jest wiele firm specjalizujących się w szkoleniach a nie w wiedzy. Skutkuje to powstawaniem kolejnych problemów o których będę mówił później, jednak o jednym muszę wspomnieć od razu, czyli o presji ceny.
Bo jeżeli mamy na rynku szkolenia, które w dwa dni teoretycznie uczą jak ze zdjęć z drona zrobić model terenu (co przy wykorzystaniu oprogramowania nie jest czymś nadmiernie skomplikowanym), to ktoś kto wychodzi z takiego szkolenia ma przeświadczenie, że wie już wszystko i może jak równy z równym konkurować z osobą która spędziła kilka lat studiując na wydziale geodezji czy budownictwa. Najwyżej jak coś nie wyjdzie (a uwaga! bardzo często nie wychodzi) to zapyta na grupie na Facebooku. Wiemy jednak dokładnie, że nie jest sztuką wrzucić zdjęcia do programu, przejść kilka kroków i otrzymać jakieś wyniki. Sztuką jest móc traktować te wyniki jako podstawa do dalszych analiz rozumiejąc procesy i zasady panujące w geodezji. Sztuką jest wziąć za te wyniki odpowiedzialność, co jest domeną geodety. Warto zatem podczas rekrutacji zadać kilka pytań o praktyczne umiejętności wykorzystywane w geodezji. O to w jaki sposób poradzić sobie z konkretnym problemem jaki możemy spotkać zarówno w terenie jak i na etapie analizy danych geodezyjnych. Warto zapytać o integrację danych i technologii pomiarowych. Być może dobrym sposobem będzie weryfikowanie wpisanych w CV kompetencji w praktyce na zadaniu do wykonania jako jednym z etapów rekrutacji. Być może, jeżeli ktoś ma takie obawy i to Was hamuje przed wejściem w tematykę dronów, zrobienie wspólnie z nami jednego czy dwóch projektów pilotażowo pokaże Wam, czy warto iść dalej czy nie. Jest też na rynku kilka firm geodezyjnych jak np. PKIG Sp. z o.o. z Warszawy czy Geopartner z Gdańska, które od lat wykorzystują drony do geodezji. Posiadają też zarówno bezzałogowe statki powietrzne jak i sprzęt geodezyjny najwyższej jakości. Skutecznie łączą różne technologie pomiarowe w swojej pracy i z czystym sumieniem mogę polecić współpracę z nimi.
4 problem jaki blokuje wykorzystanie dronów w geodezji brzmi: nie mam tak dużych robót, żeby dron mi się do czegoś przydał i żaden klient nie potrzebuje produktów które robi dron.
To jedna z częściej powtarzanych obiekcji, natomiast zawsze zachęcam do spojrzenia na to w trochę odmienny sposób. Nie chodzi o to, żeby sprzedawać klientowi coś, czego nie potrzebuje. Np. zakładając, że robicie klientowi mapę do celów projektowych, nie spodziewam się, żeby każdy klient był zainteresowany tym, aby dodatkowo zapłacić za model terenu czy potocznie nazywaną ortofotomapę. Ale jeśli drona potraktujemy jako dodatkową osobę w terenie, która mierzy wszystko co widzi, bez marudzenia, że nie może wejść w trudno dostępny teren, że nie chce mu się wchodzić na górę itp. Wykorzystując szybkość i dokładność pomiaru dronami, możecie zwiększyć efektywność swojej pracy. Zastosowanie dronów pozwala też uniknąć konieczności powrotu w teren z powodu niepomierzenia jakiegoś elementu. Macie olbrzymią ilość obserwacji nadliczbowych z których korzystacie wtedy, gdy jest taka potrzeba. Wśród naszych Klientów mamy wiele jednoosobowych firm geodezyjnych, gdzie wykorzystanie drona daje realną wartość właścicielowi. Z naszej strony wspieramy klientów poprzez udostępnienie platformy wymiany zleceń.
https://akademia-uav.pl/app/public-profiles-exchange
Jest to miejsce, gdzie możecie się zarejestrować jako wykonawca prac w odpowiedniej kategorii. Do wyboru jest na dzień dzisiejszy 12 kategorii. Są to Wasze specjalizacje w których możecie pomóc swoim klientom. Macie do wyboru między innymi pozyskiwanie danych geodezyjnych, budownictwo, analizy spektralne, inspekcje obiektów, leśnictwo, rolnictwo, termowizję czy nawet transport materiałów. To może być też dobre miejsce, jeśli macie do wykonania jakąś pracę, która jest geograficznie daleko od Was. I tak jak np. wspomniana już firma Geopartner mając do wykonania zlecenie na drugim końcu Polski, dodała zlecenie w platformie. Otrzymali w kilka godzin kilkanaście ofert. Nawiązali współpracę z wykonawcą, zlecili mu określonych zakres pracy związany z mapowaniem terenu. Każdy zyskuje. Dbamy o to, aby w bazie firm byli zweryfikowani wykonawcy, czyli tacy, którzy faktycznie mają zasoby do realizacji określonego zakresu prac. Dodam jeszcze coś, co często jest obiekcją przed dodaniem tam zapytania. My, jako Akademia UAV nie jesteśmy żadnym pośrednikiem w tych projektach. Działa to tak, że jeżeli dodajecie tam zapytanie, ono trafia do pilotów, którzy spełniają Wasze wymagania. Tzn jeśli szukacie pilota, który może zrobić nalot geodezyjny nad drogą, to powiadomienie o takim zleceniu trafia do firm, które wybrały specjalizację geodezja. Możecie dodać też jakiś załącznik, np. plik z zakresem pracy. Następnie zainteresowane firmy kontaktują się z Wami bezpośrednio, przesyłają ofertę lub propozycję realizacji zadania. Także finalizacja tej współpracy odbywa się zupełnie poza nami. Jest to miejsce, gdzie zweryfikowani wykonawcy mogą oferować swoje usługi. A klienci na te usługi wiedzą, że znajdą w platformie wymiany zleceń zweryfikowanych pilotów.
Problem numer 5 dotyczy czasu.
Aktualnie, gdy mamy wszystko na wyciągnięcie dłoni, często klienci wymagają realizacji zadania na już. Dziś zamawiamy coś na allegro i jutro czeka to na nas w paczkomacie. Chcemy obejrzeć kolejny odcinek serialu bez czekania tydzień, proszę bardzo jest. W ostatnim czasie pomogliśmy firmie geodezyjnej, która miała dokładnie ten problem, czyli czas pozyskiwania danych geodezyjnych. Nałożyło się to dodatkowo z problemami kadrowymi. Firma z mocno ograniczonymi zasobami osobowymi dostrzegła rolę dronów podczas realizacji obsługi geodezyjnej budowy drogi. Podstawowym wymaganiem w zakresie wdrażania drona geodezyjnego było to, że efekt końcowy ma być dostępny możliwie najszybciej po wykonanym locie. Wymagana szybkość i dokładność pomiarów dronem spowodowały, że rozwiązaniem, które było w stanie zrealizować te wymagania był dron rtk ze skanerem laserowym. Dzięki temu firma do kilkudziesięciu minut po zakończonym locie może uzyskać potrzebne dane. Eliminujemy w ten sposób dość długotrwały proces przetwarzania zdjęć, budowania modelu terenu i generowania chmury punktów. Skaner laserowy marki DJI pozwala uzyskać chmurę punktów natychmiast po lądowaniu. Dość często zdarza się też tak, że w firmie są ograniczone zasoby terenowe. Bo np. z uwagi na presję ceny trzeba było zmniejszyć ilość osób które pracują w terenie lub mamy ograniczoną ilość sprzętu. Wykorzystując pełnie możliwości dronów jesteśmy w stanie znacznie zwiększyć efektywność takiego zespołu, bo czas na wykonanie pomiaru w terenie znacząco się skraca. Przez to jeden zespół może zwiększyć ilość wykonywanych prac w ciągu dnia. Zazwyczaj też jest tak, że omawiane problemy przenikają się nawzajem. Czasem któryś z nich dominuje nad innymi. Ale rzadko zdarza się tak, że tylko jeden z wymienionych problemów pojawia się w firmach.
Problem numer 6 może być delikatnie mówiąc kontrowersyjny. Jest to przekonanie o wszechwiedzy i samowystarczalności.
Ten problem zazwyczaj dotyczy właścicieli firm, którzy są bardzo dumni ze swoich osiągnięć. Zwłaszcza jeśli prowadzą firmę już dłuższy czas. Wspominałem też o tym w 3 odcinku podcastu, który dotyczył usług doradczych w branży dronów. W skrócie ten problem można scharakteryzować tak. Jestem właścicielem, lub prezesem firmy, używamy dronów od wielu lat, znamy zalety wykorzystania dronów w geodezji i nie potrzebujemy żadnego wsparcia. Co najwyżej, to my możemy was czegoś nauczyć. I ok, ja to rozumiem. Doceniam i szanuję doświadczenie praktyków wykorzystujący drony do geodezji. Jednak często bycie wewnątrz organizacji i jej utartych schematów powoduje, że ciężko jest nam dostrzec, że na zewnątrz może być coś nowego, co otwiera mojej firmie nowe możliwości. Takie otwarcie na współpracę zewnętrzną, często jest dużą szansą rozwoju dla firmy. Bo np. firma która ma drony, które wykorzystywane są do typowych prac, czyli tworzenia modeli terenu i liczenia objętości, może nie zauważyć zmian regulacyjnych. Prezes zakłada, że skoro ma pilotów, to oni muszą znać i śledzić zmiany, co często jest niewykonalne. Warto czasem otworzyć okno i wpuścić trochę świeżego powietrza do swojej firmy. Daje to szansę rozwoju jak również, co bardzo ważne pozwala ograniczać ryzyka wynikające z pojawiających się zmian regulacyjnych.
Problem numer 7 to problemy kadrowe.
Mówiliśmy już dziś o kwalifikacjach zespołu a teraz trochę pokrewny temat. Jeśli w mojej firmie wykorzystuję klasyczne narzędzia pomiarowe, to czy mój doświadczony zespół poradzi sobie w dodatkowymi obowiązkami? Coraz częściej słyszymy też, że brakuje ludzi chętnych do pracy. Zauważyliśmy jednak pewną prawidłowość. Jeśli firma jest nowoczesna, robi ciekawe projekty, dając ludziom szansę rozwoju, to takie firmy nie mają problemu z ludźmi chętnymi do pracy. Warto wziąć też pod uwagę pewne predyspozycje ludzi. Bo jeśli mamy zespół, który pracuje w terenie od wielu lat, to nie zawsze, ale dość często to obserwujemy, że jeśli na siłę zostanie wskazany do odbycia szkolenia na drony to nie jest to najlepsza droga. Jednym z wariantów rozwiązania tego problemu może być skorzystanie z zewnętrznych specjalistów jakich posiadamy w swoim zespole, którzy na zasadzie zewnętrznego operatora będą wspierać Wasz zespół wtedy, kiedy tego potrzebujecie. Pracujemy wspólnie i jeśli okaże się, że większe uzasadnienie ma zbudowanie takiego zespołu u Was wewnętrznie, to chętnie Wam w tym pomożemy.
Drugim wariantem jest skorzystanie z platformy wymiany zleceń. Wstawiacie zlecenie, otrzymujecie oferty na jego zrealizowanie. Rozliczacie się za efekty i tyle.
Żaden z tych wariantów rozwiązania nie niesie za sobą ryzyka dla Waszej firmy. Nie tworzycie stałych zobowiązań w firmie bez gwarancji rezultatu. Dopiero, gdy okaże się, że takich prac macie w miesiącu kilkanaście, warto pomyśleć o budowaniu wewnętrznych kompetencji.
Pamiętajcie też, że w każdym z tych wariantów rozwiązania jesteśmy w stanie Was wesprzeć. Zarówno przy pilotażowym i wspólnym wykonaniu zadania, wsparciu przy rekrutacji i budowaniu zespołu jak i w zakresie udostępnienia platformy wymiany zleceń, gdzie możecie oczywiście bezpłatnie dodać zapytanie i znaleźć wykonawcę, który pomoże Wam lub po prostu zlecicie na zasadzie outsourcingu wykonanie zadania.
Problem numer 8, który dość często zgłaszają firmy to brak właściwego sprzętu.
Tu nie będę się zbyt mocno rozgadywał. Najczęściej jest to efekt kupowania na czuja. Przed zakupem sprzętu warto wziąć pod uwagę kilka aspektów jak na przykład:
– kwalifikacje zespołu, mówię tu stricte o uprawnieniach pilota drona,
– doświadczenie w wykonywaniu lotów,
– rodzaj prac jakie w firmie wykonujemy,
– czas ( czy potrzebujemy mieć gotowe dane natychmiast po locie, czy możemy przekazać wyniki po kilkudziesięciu godzinach).
Podsumowanie.
Jeżeli będziecie rozważać zakup drona geodezyjnego do Waszej firmy, odezwijcie się do nas przez bezpłatną konsultację. Biorąc pod uwagę wiele różnych projektów jakie realizowaliśmy, podpowiemy Wam co w zbliżonym do Waszego przypadku sprawdziło się najlepiej.
